BAL KARNAWAŁOWY, JASEŁKA I WOŚP
W niedzielne popołudnie 8 stycznia 2012 r. pięknie udekorowana hala żabikowskiej podstawówki rozbrzmiewała odgłosami zaiste różnorakimi. Organizatorom udało się połączyć - i to bezkolizyjnie - trzy idee: karnawałowy bal noworoczny, bożonarodzeniowe "Jasełka" i Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
WIELKIE GRANIE W MAŁEJ SZKOLE
Imprezę już o godz. 14.00 rozpoczęły pląsy w takt muzyki serwowanej profesjonalnie przez Pawła Grejena. O godz. 15.00 dyrektorka szkoły Teresa Łukaszczuk powitała Wójta Gminy Radzyń Podlaski Wiesława Mazurka i tym samym oficjalnemu otwarciu imprezy stało się zadość. Na scenę wkroczyli uczniowie klas I, II, i III, aby przedstawić bożonarodzeniowe misterium. Byli pastuszkowie, były zwierzęta, byli trzej królowie. Obecności nie odmówił św. Józef, Maria, Matka Boża, a nawet sam Nowonarodzony. A wszystko okraszone kolędą i pastorałką, przeplecione duchem radości z Narodzenia Pańskiego. To było prawdziwe widowisko przygotowane pod kierunkiem Anny Ochnio i Anny Struczyk z pomocą Magdaleny Palczewskiej i przy muzycznym wsparciu jednego z nauczycieli pokolenia dojrzalszego.
Po przedstawieniu wzruszony Pan Wójt złożył zebranym (a było ich pełno!) noworoczne życzenia, a wszystkie dzieciaki zgromadzone na Sali poczęstował cukierkami.
Zaraz potem nastąpiła ponad godzinna licytacja, podczas której w ruch poszły domorosłe przedmioty rękodzieła artystycznego, prace plastyczne uczniów (w tym dwie znanego powszechnie Konrada Świdra malującego ustami), gadżety, książki, foldery, kalendarze, przybory szkolne, odzież i akcesoria samochodowe ofiarowane m. in. przez Pana Wójta, Bank Spółdzielczy w Radzyniu Podlaskim, firmę MARKOM Marka Pluty z Radzynia Podlaskiego, ofiarodawców prywatnych, w tym dyrektorkę i nauczycieli szkoły, rodziców i uczniów.
Po licytacji i zbiórce do puszek, którą przeprowadziły dzielne wolontariuszki z klasy szóstej: Agata Rybak, Ania Jurek, Iza Ochnio i Karolina Dziwulska, Rada Rodziców pod wodzą Aliny Zienkewicz zaprosiła uczestników zabawy na smaczny poczęstunek. Starsi także pokrzepili się wyśmienitymi kanapkami, ciastem i kawą, pogwarzyli o starych Polakach... było sympatycznie. A potem już tylko taniec do upadłego, trochę ganianki, obficie serwowane konfetti, co ilustrują pięknie wykonane przez Piotra Ochnio fotografie.
Skoro tak, to do zobaczenia za rok w tym samym miejscu i składzie!